Wróciłam dwie godziny później niż powinnam ze szkoły a to tylko dlatego, że musiałam godzine czekać na to by poprawić sprawdzian z geografii. Miejmy nadzieje, że sie uda i będę mieć te trzy na koniec. Chciałam napisać o paczce, którą dostałam z YVES ROCHER i jest to już druga paczka. W zasadzie nie ja tam zamawiam a moja mami. Powiem szczerze, że kosmetyki są dobre, jedyny i chyba największy minus jest tego, że produkty są bardzo małe. Tak jakby miniaturowe. Jedynie produkty, które dostajemy w prezencie są większe, a co paczka coś takiego się znajduje. Teraz wam pokaże co dostałam dodatkowego jako bizuteria. Wcześniejszej paczce był to łańcuszek czy coś podobnego. Tym razem było tego trochę wiecej.
W sobote/niedziele pierwszy raz użyłam olejku z Khadi ;) Włosy juz po pierwszym myciu są inne.. czekamy na wieksze efekty. Jedynie ciezko bedzie u mnie zobaczyc wzrost wlosów przez to, że są kręcone i długie. Właśnie sprawdziłam dziennik i wyszło, że poprawiłam sprawdzian na 3! wiec nie jest źle ;) .Teraz lece czytać książke.
Ladniutko, to wielu zestawow bedzie pasowac ;)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten naszyjnik z kulką ? Chyba z kulką, swietny jest :D
OdpowiedzUsuńobserwujemy?
Tyle dostałaś przy zamówieniu z YR? :)
OdpowiedzUsuńładne ;))
OdpowiedzUsuńTak, wakacje <3
OdpowiedzUsuńw YR też najczęściej zamawia moja mama ale raczej rzadko bo tak jak mówisz produkty są małe.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny blog zapraszam do mnie, może jak Ci sie spodoba to obserwujemy ? ;)
Pozdrawiam
fajnie!!! pozdr i zapraszam do nas na nowy post
OdpowiedzUsuńJa również, zaobserwowałam :D
OdpowiedzUsuń