Gdyby jutra nie było.
Horrory jak Bollywood to moje ulubione gatunki filmowe. Jedyny minus w bollywood jak dla mnie to ich spiewanie i tańczenie, naprawdę mi się to nie podoba. Ogólnie orginalnych filmów w domu z tego gatunku mam jakies 60. Gdyby jutra nie było.. to melodramat, musical wyprodukowany w Indiach, premiera w Polsce miała miejsce 5 maja 2006r, a na świecie 27 listopada 2003r.
Opis filmu: Naina (Preity Zinta) studiuje i mieszka ze swoją indyjską, pendżabsko-katolicką rodziną w Nowym Jorku. Jej najlepszym przyjacielem jest Rohit (Saif Ali Khan), niepoprawny playboy. Naina jest jedyną kobietą, której Rohit nie próbował jeszcze uwieść. Zresztą nie wierzy ona ani we flirty, ani w związki, ani w rodzinę, gdyż jej własna od lat boryka się z przeciwnościami losu. Pewnego dnia do domu w sąsiedztwie wprowadza się uroczy Aman (Shah Rukh Khan), który z miejsca podbija serca wszystkich okolicznych mieszkańców - z wyjątkiem Nainy. Dziewczynę irytuje jego beztroski i radosny styl bycia. Nie wie jednak, że Aman skrywa tajemnicę, która już wkrótce na zawsze odmieni jej życie.
Film sam w sobie bardzo mi się podoba, jak już pisałam uwielbiam te filmy a sam Shah Rukh Khan jest zajebisty i jego gra według mnie jest świetna. Ile razy bym nie oglądała tego filmu to płacze, zawsze. Nie było ani jednego razu abym nie płakała. Polecam każdemu kto jeszcze nie oglądał, bo warto.
"Żyj, ciesz się, uśmiechaj, kto wie.. może jutro nie nadejdzie."
A teraz ide szybko się ogarnąć, bo jest przed 13 a musze isc do banku i jakieś zakupy czy coś. Ładna pogoda juz kolejny dzien! W sumie brzuch nie boli wiec jest dobrze. Milego dnia!
http://ask.fm/Madziisz .
Nie oglądałam go, ale skoro mówisz że warto to oglądnę :)
OdpowiedzUsuńJa jak ogladne Bollywood to mi sie chce tanczyc, a to zly znak XD
OdpowiedzUsuńLubie takie typy filmów ;)
OdpowiedzUsuńFajny :)
OdpowiedzUsuńmuszę oglądnąć , Zawsze z mamą oglądałyśmy takie filmy <3
OdpowiedzUsuńwww.truskawkoapatii.blogspot.com