'Śmiertelna Intryga' - Recenzja książki. #273

Kolejną książką, która wam przedstawię jest 'Śmiertelna intryga' Franka Tallisa, który oprócz tego, że jest pisarzem to także psychologiem klinicznym, a także wykładowcą w Instytucie psychiatrii. 'Śmiertelna intryga' jest pierwszym tomem trylogii "Zapiski Libermanna".

Tajemnicza śmierć spirytystki w secesyjnym Wiedniu.

"Wiedeń, rok 1902. Cesarskie miasto żyję sztuką, filozofią, muzyką, nauką, emocjonuje się też okultyzmem. Jednak na to bujne tło rzuca cień obecności jakiejś złowieszczej siły. Policja odnajduje ciało śmiertelnie postrzelonego urodziwego medium. Inspektor Rheinhardt wzywa na pomoc swego serdecznego przyjaciela, młodego psychiatrę, ucznia Zygmunta Freuda, Doktora Maksa Libermanna. Doktor Libermann ma wesprzeć policję w badaniu tajemniczych okoliczności, jakie spowijają śmierć pięknej spirytystki. Pokój, w którym znaleziono ciało, był zamknięty na klucz od wewnątrz, a zagadkowy list napisany przez ofiarę tuż przed śmiercią sugeruje, że zbrodnia jest sprawką złowrogiej, nadprzyrodzonej siły. Posługując się nowatorską psychoanalizą. Libermann stara się zagłębić umysły kręgu podejrzanych w celu rozwikłania zagadki tej zdumiewającej zbrodni. (...) Tymczasem spotkanie młodej angielskiej guwernantki cierpiącej na histerię, lecz obdarzonej wybitną inteligencją oraz umiejętnością przenikliwej dedukcji, rzuca nowe światło zarówno na dochodzenie, jak i na przyszłość samego Libermanna."

       Co mogę powiedzieć? Bardzo lubię takie kryminały, gdzie śmierć jest zagadkowa. W zasadzie w każdej książce tak jest, jednak w większości jest oczywiste co się stało i kto może być mordercą. Tutaj od razu pierwsze co nam się kojarzy, a przynajmniej tak było w moim wypadku, że to oczywiste samobójstwo. Tym bardziej, że dzwi pomieszczenia gdzie odnaleziono ciało kobiety były zamknięte od wewnątrz, lub co gorsze na zemstę nadprzyrodzonych sił. 

       Inspektor, który prosi swojego przyjaciela o pomoc, On - Libermann, psychiatra, który poznaję młodą angielkę Amelkę, która cierpi na histerię, która najwięcej wnosi do śledztwa. Niestety jej problem został szybko rozwiązany.. A przez większość książki jest postacią przezroczystą. Najbardziej podobała mi się postać Libermanna - najciekawsza. 

       Do samego końca nie wiadomo kto jest mordercą, a nawet sami śledczy tego nie wiedzą. Morderstwo idealne? Czyżby takie istniało? - Prawie. Oczywiście jak pisałam wyżej na pomoc przychodzi kobieta.

     Śmiało mogę powiedzieć, że jest to bardzo dobry kryminał, posiada wszystkie potrzebne elementy. Bardzo wciągająca i co również jest istotne, miejsce gdzie się to wszystko dzieje - piękny Wiedeń. A już nie mówię o świetnym wyczuciu epoki, przecież dzieję się to w 1902r. - Cudowny klimat książki, którą mogę polecić każdemu! Nawet osobą, którzy nie przepadają za danym gatunkiem. Na pewno nie pożałujecie! Niestety lub stety nie da się tej książki przeczytać w jeden dzień - do takich nie należy. Na pewno jeszcze kiedyś sięgnę po kolejne jego książki. Polecam! A czy wy czytaliście? 

INSTAGRAM