#76. Nieczysta gra..

Przed chwilą skończyłam czytać książke 'Nieczysta gra' troche zajeło mi przeczytanie jej, ale to tylko dlatego, że czasu nie miałam zbytnio. Pomimo, że nie jest to książka z mojego ulubionego gatunku to najlepiej mi się ją czytało ze wszystkich, które przeczytałam w swoim życiu. Jest naprawdę bardzo dobrze napisana, nawet się tego nie spodziewałam. Czytając książke myślałam, że skonczy się inaczej a jednak sam koniec mnie zaskoczył pozytywnie.

"Słynny piłkarz Griff Burkett wychodzi z więzienia, gdzie siedział za sprzedanie meczu.

Wobec braku perspektyw przyjmuje niezwykłą propozycję sparaliżowanego milionera Speakmana.

Bogacz chce, by za wielomilionowe honorarium Griff stał się ojcem jego dziecka.

Spotkania Griffa z Laurą Speakman są krótkie i konkretne.

Do czasu, gdy Laura zachodzi w ciążę, a jej mąż ginie podczas sprzeczki z Burkettem..

Wielkie namiętności, szybka akcja, nieoczekiwana puenta." 

Teraz wezme się za 'Pij, graj, używaj'

męska odpowiedz na: 'Jedz, modl się, kochaj.'

Ps. Koncert Sitka/Busza? hmm.. coś chujowo im to wyszło.

Nie wiem czemu robią z siebie takie gwiazdy..

+ Wreszcie jutro zaczynam prawo jazdy!