'Telewizja jest iluzją i fikcją
chorą.' Choroba Alzheimera,
otyłość, uboższe słownictwo, agresywne zachowania to wszystko
skutki oglądania telewizji. Badania naukowców pokazują że
telewizja ogłupia. Wartość tego medium w poznawaniu świata,
poszerzaniu horyzontów intelektualnych czy też zdobywaniu po prostu
podstawowych informacji o otaczającym nas świecie drastycznie
maleje. 'Włącz odbiornik, mózg schowaj do szuflady.'
W ostatnim czasie liczne badania naukowe potwierdziły, że oglądanie
telewizji sprzyja otyłości, rozwijaniu się zaburzeń uwagi,
pojawianiu się agresywnych zachowań, wykształcaniu konsumpcyjnych
wartości społecznych i podejmowaniu zachowań niebezpiecznych dla
zdrowia. Polskie dzieci oglądają ponad dwie godziny telewizji
dziennie. Naukowcy mówią, że to za dużo - grozi kłopotami w
szkole, otyłością, problemami ze snem. Dlatego też zarówno na
Zachodzie, jak i w Polsce rośnie moda na wychowanie dzieci bez TV.
Czy ma to sens?. Teraz jak niechcący gdzieś w tv znajdę bajkę to
wszędzie same wojny, bijatyki itp. kiedyś bajki które jeszcze ja
oglądałam jako małe dziecko miały jakiś sens, czegoś uczyły
jak np. 'Król lew' czy 'Wszystkie psy idą do nieba.' telewizja
niszczy kapitał społeczny. Do takich wniosków doszedł z kolei
ekonomista z amerykańskiego MIT Benjamin Olken. Dowodem były
badania opinii przeprowadzane w różnych częściach Indonezji.
Wszędzie tam, gdzie z przyczyn technicznych odbiór telewizji czy
radia był utrudniony, notowano dużo wyższe wskaźniki
intensywności kapitału społecznego. Ludzie byli bardziej gotowi do
współuczestnictwa w sprawach lokalnych albo pomagania sąsiadom. Ci
z dostępem do telewizji na takie zajęcia przeznaczali dużo mniej
czasu. Inny eksperyment, przeprowadzony kilka lat wcześniej w
Brazylii przez Alberto Chonga i Elianę LaFerrarę, pokazał z kolei,
jak popularyzacja telenowel zwiększyła znacząco liczbę rozwodów
i obniżyła wskaźniki dzietności. 'W dupie mam must be
the music i x-factory. Niby wolne media wspierające terroryzm.
Horrory z Na Wspólnej czy M jak Miłość. Pierdolone farmazony, nie
jakość, a ilość ' Telewizja
ogłupia ludzi jak chyba nic innego, włączysz jakiś program gdzie
jakiś polityk się wypowiada i robi z ludzi po prostu debili.
Włączam sobie tv i wiadomości lecą sobie myśle 'może się
czegoś dowiem.' a tu mi pierdzielą o tym, że w Grecji czy gdzieś
coraz więcej ludzi traci prace, ogolnie jest bardzo zle i takie tam
pierdoły, ale nie powiedzą o tym co się dzieje w Polsce i jak tu
jest źle, a dlaczego? Bo nie mogą, milczą w sprawach które są
najważniejsze, nie mówią nic o tym co się dzieje np. w Syrii 35
000 osób śmiertelnych, 110 000 rannych i cieszą się, że ich to
nie dotyczy i szczerze mówiąc mają to w dupie, 'Nie
Twoje dzieci, nie Twój dom stoi w ogniu.'
Pamiętam jak jeszcze rok temu oglądałam ciągle telewizje, teraz
to oprócz PM, nie ma czego oglądać. Same trudne sprawy, dlaczego
ja. Wszystko było by dobrze, ale robią tego coraz więcej, a różnią
się tylko nazwą.. 'Przemoc, kłamstwo kurestwo się
szerzy. Nie liczni widzą, reszta zdechnie w niewiedzy.'
Dopiero co wstałam i wcale się nie wyspałam.. Zaraz trzeba isc poćwiczyć, zjem jakieś śniadanie, albo raczej już obiad i wezme się za testy, bo niedługo czeka mnie teoria w wordzie i mam nadzieje, że mi się uda. I jeszcze od wczorajszego roweru mnie tyłek boli.. Miłego dnia!
Trzymam kciuki abyś zdała teorie ;) !
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą.. ;)
OdpowiedzUsuńFajny blog^^
Obserwujemy? Ja już! ;)
http://codzia-blog.blogspot.com/
POWODZENIA :)
OdpowiedzUsuńPOZDRAWIAM I ZAPRASZAM . DODAJEMY ?<3 BUZIAKI <3
W zupełności masz rację! :) Powodzenia :*
OdpowiedzUsuńZachęcam do wzięcia udziału w konkursie, szczegóły na moim blogu : )
W 100% się z Tobą zgadzam;)
OdpowiedzUsuńPowodzenia!:)
Masz rację! :)
OdpowiedzUsuńno to powodzenia ! :>
OdpowiedzUsuńpowodzenia :)
OdpowiedzUsuńteż oglądam PM ;)
OdpowiedzUsuńMasz rację, same głupoty teraz lecą w telewizji ;)
Lubię oglądać bajki. Pomińmy już fakt, że wszystkie badziewia udające bajki, typu ‘Hannah Montana’, ‘Czarodzieje z Wervely Place’, zupełnie mnie nie interesują. To nawet nie przekazuje wartości moralnych. Wolę starego Disneya. Tego prawdziwego Disneya. To były czasy, o ludzie! Zrobiłam sobie ostatnio seans ze starym Disneyem. Prawda, niektóre bajki mają strasznie uproszczoną fabułę, ale zważmy na to, że mają przede wszystkim docierać do najmłodszych. Przynajmniej takie było ich pierwotne zadanie. Nie okłamujmy się… Które dziecko będzie oglądało Dalmatyńczyki, czy choćby Króla Lwa, zamiast siedzieć przy nowym laptopie/ tablecie/ smartfonie i grać w duperele? Odpowiedź: ŻADNE. Albo przynajmniej jakaś mizerna część wyrzutków społecznych, którzy nie są modni. Wiecie jaki jest wymarzony prezent 8-latka na komunię? SMARTFON. Nie rower, nie zegarek, nie deska. Smartfon. Dziecko ledwo co zna tabliczkę mnożenia, a już garnie się do nowoczesnych "cudów techniki" XXI w. i naciąga rodziców, czy też coraz popularniej, starych, na coraz większe wydatki.
OdpowiedzUsuńPodobnie jest z resztą z samymi reklamami, których jest od groma. Bodajże tylko w reklamie odchudzamy już chude osoby, myjemy już umyte włosy a do reklam szamponów typu Schauma, bierzemy tylko panie hojnie obdarzone pięknymi falami przez naturę, na początku doklejając im jedynie zniszczone strąki. Tylko w reklamach naklejamy sztuczne uśmiechy na twarze ludzi, mających grać szczęśliwą rodzinę. Reklamy kłamią. Ludzie kłamią. Życie nie jest łatwe.
Dobrze, że są jeszcze ludzie, którzy o tym wiedzą. :)
Powodzenia z teorią!