Moja opinia lakieru.
Po używaniu lakieru z firmy Wellaflex powiedziałam sobie, że nigdy więcej żadnych lakierów i będę używać tylko pianki, ale potrzebowałam lakieru więc w moje ręce wpadł Syoss Shine & Hold i według mnie jest najlepszym lakierem, nie skleja włosów co jest najważniejsze, bardzo długo trzyma się na włosach i jest szybki do usunięcia - wystarczy przeczesać włosy szczotką. Czytałam, że nadaje połysk, ale tego nie zauważyłam, może dla tego, że nie zwracam na to uwagi. Cena lakieru też nie jest droga, ja sama płaciłam chyba 16zł. za 300ml.
Produkt dla mnie jak najbardziej na tak! Jak się skończy na pewno pójdę po kolejny ;)) I oczywiście polecam. Niestety nie mam nawet kiedy wejść na wasze blogi, poczytać, ale dziś/jutro to na pewno nadrobię, dziś kolejny odcinek 'Mam talent'! A wy używacie lakierów? Jaki jest wasz ulubiony?
Coś ciągnie mnie, jak magnez, do Ciebie.
Ja używam lakieru z Welli i jak dla mnie jest dobry, ale jak się skończy to może wypróbuję z Syoss :)
OdpowiedzUsuńlubię produkty syossa;)
OdpowiedzUsuńJa uwielbian z tafta :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam tego lakieru, ale zachęciłaś mnie recenzją. ;)
OdpowiedzUsuńJa z Syoss póki co mam szampon, ale ciągle nie mogę wyrobić sobie o nim jednoznacznej opinii :)) a jeśli chodzi o lakier to uwielbiam Isanę :)
OdpowiedzUsuńOj współczuję Ci,że masz aż tyle nauki,a to dopiero początek roku szkolnego..nie wiem jak wygląda Polskie nauczanie i nauka do matury,ale będę trzymała kciuki by poszło szybko i łatwo! ;* ja niedługo kończe 21 lat a nawet matury nie mam z jednej strony cieszę się,że mnie to ominęło bo na pewno bym sobie nie poradziła,ale z drugiej mozliwe,że będe miała problemy ze znalezieniem pracy jak wrócę do Polski :(
OdpowiedzUsuńNie próbowałam lakieru z tej firmy,ale kupilam jeden produkt z syoss. Niestety nie pamietam już do czego był,niedługo dostane wszystkie moje zakupy z Polski,to na pewno podzielę się z moimi łowami ;)
A u mnie nic ciekawego,też niedługo będę miała sprawdziany w szkole,i jeszcze więcej sprawdzianów.. więc przygotowuje się psychicznie na trudny rok szkolny ;)
używałam ten lakier, bardzo przeciętny :)
OdpowiedzUsuńmogłabyś kliknąć u mnie? to tylko chwilka :)
http://czillen.blogspot.com/2014/09/coat.html
Cudowny wygląd bloga i przydatna notka :) Masz ciekawy sposób pisanie i bardzo mi się spodobał, będę wpadała tu częściej i życzę powodzenia w dalszym blogowaniu! :)
OdpowiedzUsuńWspominałaś o wspólnej obserwacji - ja już i liczę na uczciwy rewanż :)
http://kjhxcd.blogspot.com
Ja używam dokładnie tego samego lakieru i również jestem zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńNie rób z siebie blogerki na siłe, nie wychodzi Ci to ;)
OdpowiedzUsuńNie robię nic na siłę ;)
Usuńnie używam lakierów bo nienawidzę uczucia jak mam go na włosach ;d
OdpowiedzUsuńklikniesz u mnie w poście? z góry dzieki :* [ MAŁA x MI ]
rzadko kupuję kosmetyki z sayossa ale moze czas to zmienic :)
OdpowiedzUsuńile mozna kupować to samo :D a ten lakier wygląda porządnie :)
pozdrawiam cieplutko myszko ;*
Ostatnio miałam problemy z włosami i musiałam zaprzestać używania lakieru, ale jak tylko do lakierów powrócę to może i się skuszę na tego syossa. Nie mam swoich ulubionych lakierów, zwykle sięgam po jakiś taft albo wellaflex, co jest pod ręką ;) pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńmuszę wypróbować, osobiście stosowałam szampony i sprawdzały się super:)
OdpowiedzUsuńzapraszam:
http://saaaandiiii.blogspot.de/