niedziela, 23 grudnia 2012

#51. Trzy minuty! ;) .

Wczoraj od 8 rano na nogach najpierw zakupy i jeżdżenie w tą i z powrotem, następnie do kuzynki i w domu byłam jakoś koło 14 jednak czas żeby móc wejść normalnie na laptopa miałam dopiero koło 18, ponieważ najpierw coś musiałam pomóc tacie z telewizorem a później sprawdzałam w czym jeszcze będę chodzić a w czym nie i to też masę czasu zajęło. Dzisiaj od razu jak wstałam tato poprosił mnie żebym podłączyła laptopa do tv i włączyła mu 'Uprowadzona 2' film oglądałam już o wiele wcześniej i naprawdę mi się spodobał, ale o tym już jakiś czas temu pisałam ;) .

Niedawno w sumie tak naprawdę to już dawno oglądałam film '3 minuty' Polski film (chyba z tamtego roku) a już sam zwiastun zrobił na mnie wrażenie i chciałam go zobaczyć jednak nigdzie nie mogłam go znaleźć a jak już myślałam, że to ten film to całkiem inny się ściągał. Jednak po jakimś czasie gdy już całkiem sobie odpuściłam znalazłam go i ściągnęłam i obejrzałam i muszę przyznać, że film jest świetny! Niektórzy pewnie pomyślą, że jak Polski to do dupy, jednak tak nie jest, jest warty zobaczenia go, żałuje, że nie pojechałam na niego do kina, ale cóż, a najlepsze, że gra w nim Linda, a lubię tego aktora ;) . Często wracam do tego filmu. Film opowiada cztery historie. Reżysera, nauczycielki, malarza, studentki, ojca i chłopca. Ich losy splotą się w trzech minutach. Dzieje się to w pamiętnym momencie, tydzień po śmierci Jana Pawła 2. I nie jest to wcale film religijny. Więc jeśli ktoś go nie widział to polecam, bo naprawdę warto poświęcić te 2h. 

Tu macie zwiastun:

A tu macie tą pamiętną chwile, której wcale nie pamiętam. 

Przed chwilą zjadłam obiad teraz trochę posiedzę na laptopie, chyba pomaluje paznokcie, bo dawno tego nie robiłam. A koło 15 pojadę do babci a potem do cioci ;). A jutro zacznę sprzątać pokój, bo jeszcze tego nie zrobiłam, nie chce mi się wcale, w sumie tylko trochę go ogarnę, a za oknem znow śnieg!. A wszystkim życzę wesołych świąt!.



8 komentarzy:

  1. Nie przepadam za polskimi filmami , ale może ten będzie lepszy , w wolnej chwili obejrzę .

    OdpowiedzUsuń
  2. ja tez nie pamiętam tego gaszenia światła o 21:37... a przecież wcale wtedy taka mała nie byłam...

    OdpowiedzUsuń
  3. bede musiala w ferie obejrzec..:)

    OdpowiedzUsuń
  4. nie oglądałam :P

    zapraszam na nowy post www.rubber-balloon.blogspot.com WESOŁYCH ŚWIĄT :)!

    OdpowiedzUsuń
  5. Merry Christmas :) ciekawy blog :*

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje bardzo za każdy komentarz oraz odwiedziny na moim blogu ♥ . Wchodzę na każdego bloga więc wystarczy zostawić link! Obserwuje każdy blog, który mi się spodoba.